Zaznacz stronę

Terapia Naturalna zakłada, że organizm ludzki ma umiejętność przeciwdziałania chorobie, POTRAFI sam się uzdrowić, ale należy dostarczyć mu odpowiednie zasoby, które pozwolą wyzwolić w nim jego własne zdolności lecznicze. Naturopaci kładą duży nacisk na naszą odpowiedzialność za nasz stan zdrowia, podkreślając znaczenie odpowiednich nawyków żywieniowych i gimnastyki. Mogą to być ćwiczenia izometryczne, może być pływanie i/lub bieganie, można także łączyć gimnastykę z fizykoterapią czy stosować np. diatermię krótkofalową i/lub osteopatię, jak również komorę hiperbaryczną. Przy terapii z brodawkami wirusowymi basen jest absolutnie wykluczony, ale pozostałe jak najbardziej.

Wyniki badań wydają się coraz bardziej wskazywać, że odżywianie jest w medycynie zapobiegawczej znacznie ważniejsze, niż dotąd sądzono; jedynie nastąpił ewolucyjny problem, gdyż w wyniku masowej produkcji pożywienia, jakość jego znacznie spadła.

Mięso i nabiał nafaszerowany adrenaliną, kortyzolem, sterydami i antybiotykami… wszędobylski cukier, który sprzyja namnażaniu się candidy (…), etc., i mogłabym tak wymieniać jeszcze w nieskończoność, ale myślę, że moi czytelnicy mają już tego świadomość, więc poprzestanę.

Jak mawiam w gabinecie podczas prowadzenia terapii, dla chcącego nic trudnego, gdyż możemy, a w zasadzie nawet powinniśmy, dostarczać do organizmu produkty świeże i z dobrego źródła. Osobiście przećwiczyłam temat i potrafię zrobić niezłą kilometrówkę do przysłowiowego naturalnego rolnika, po dobrą i zdrową żywność, robiąc tylko niewielkie zapasy, by zachować świeżość i jakość potraw, które przyrządzam samodzielnie. I pamiętajmy (!), mięso, rzecz jasna już to z dobrego i sprawdzonego źródła, dostarczamy do organizmu maksymalnie raz w tygodniu (!).

I niestety, ale kiedy dopada nas choroba, to żaden nawet najbardziej magiczny chemiczny lek z medycyny konwencjonalnej nie jest w stanie nam pomóc, jeśli uprzednio sami sobie nie pomożemy, albowiem nasze organizmy, w dobie masowego konsumpcjonizmu opartego na niskiej jakości, są po prostu zatrute i pełne toksyn tworząc patologię; są zasilane chemicznymi lekami i syntetyczną suplementacją, co w istocie pogłębia choroby – w wyniku ewolucji obserwujemy masowo przewlekle chorych na choroby cywilizacyjne, czyli pacjentów.

(!) Zgodnie z etymologią nazwa pacjent oznacza człowieka cierpiącego.

Zatem,
Szanowni Pacjenci,

 

z mojego doświadczenia przy terapiach z brodawkami wirusowymi (HPV), stanowczo wynika, że wysokie dawki suplementów, są silnie działające o wysokim stopniu ryzyka wystąpienia przykrych, a nawet śmiertelnych działań ubocznych, a badania naukowców donoszą, że nadmiar witaminy D magazynowany w wątrobie i tkance tłuszczowej, będzie toksyczny.

Obecnie obserwuję „trend” suplementacją wysokimi dawkami witaminy D3 przy terapiach z brodawkami wirusowymi HPV. W zasadzie byłoby to ok, gdyby nie fakt, iż nasze zatrute organizmy toczą wewnętrzną walkę z toksynami i innymi patogenami, więc w systemie immunologicznym powstają zaniedbania i patologie, które prowokują i doprowadzają do sytuacji, kiedy komórki kapitulując namnażają się i przestają wytwarzać czynnik przeciwwirusowy, co staje się bezpośrednią przyczyną chorób nowotworowych, to po pierwsze.

Po drugie, toksyny jak odchody candidy, zaburzają procesy wchłaniania składników odżywczych i witamin – jak wiemy, by składniki odżywcze i witaminy prawidłowo zostały zmetabolizowane w wątrobie, potrzeba dużych ilości tychże, ale przy patogenie takim jak candida, przykro mi ale niestety, witaminy i minerały nie będą prawidłowo metabolizowane w wątrobie; absolutnie błędne koło.

W gabinecie nagminnie obserwuję pacjentów, którzy podczas wywiadu mówią, że najwyraźniej ze strony układu pokarmowego stali się „po prostu wrażliwi” prawie na wszystko. Więc staram się wyjaśniać, że kiedy wątroba jest nadmiernie obciążana, pojawia się wiele objawów typowych dla nietolerancji pokarmowej i konieczne jest zastosowanie programu jej wzmocnienia, poprzedzone jej oczyszczeniem, inaczej nie „uporamy” się z dolegliwościami z przewodu pokarmowego.

Prawidłowe podejście w terapii wraz z zaangażowaniem ze strony pacjenta, zmniejszy stan zapalny i usunie patogeny, toksyny – candidę, metale ciężkie…

Dlatego uważam, iż suplementacja wysokimi dawkami, nie poprzedzona w pierwej odpowiednim oczyszczeniem organizmu i wątroby, nie jest wskazana (!), w efekcie stanie się bardziej toksyczna i doprowadzić może do nieodwracalnych uszkodzeń wątroby (!).

Dlatego, w moim gabinecie, w pierwszej kolejności „oczyszczamy” organizm i wątrobę, i dopiero po terapii dietetycznej i ruchowej, wdrażam odpowiednio dobraną suplementację. Natomiast (!), w celu opracowania indywidualnego programu wzmocnienia i oczyszczenia wątroby, odsyłam Was na konsultację do dietetyka klinicznego; i tak się dzieje w tych najbardziej ekstremalnych terapiach, gdzie wyniki badań pacjenta wskazują na stan alarmowy – wówczas odsyłam do innych specjalistów współpracujących ze mną.

Podsumowanie.

W moim gabinecie, przy terapii z brodawką wirusową (HPV), pacjent w pierwszej kolejności otrzymuje zalecenia do oczyszczenia organizmu z patogenów. Candida, jest najczęściej spotykanym patogenem dla obrazu HPV na stopach dzieci. Choć podobnie rzecz się ma u dorosłych, gdyż z wywiadu jasno stwierdzam, iż owi ze swędzącymi odbytami, sińcami pod oczami i białym nalotem na języku, ogólnym osłabieniem organizmu, często z depresją i otyłością, ewidentnie są nadkażeni candidą.

Do każdej terapii podchodzę kompleksowo, oceniając dokładnie stan zdrowia i sposób dotychczasowego odżywiania się pacjenta (wywiad, wyniki badań), i jeśli trzeba, konsultuję i/lub odsyłam przypadek do lekarza i/lub innego specjalisty. Każdy cierpiący otrzymuje ode mnie, prócz pracy stricte podologicznej (manualnej), również podstawowe zalecenia odnośnie diety i fitoterapii, a dopiero na koniec terapii włączam odpowiednio dobraną suplementację, czyli dobra jakościowo witamina d3 wraz z k2mk7 i inne, równie niezwykle niezbędne dla prawidłowego metabolizmu i podniesienia organizmu z upadku.

W trakcie pierwszej rozmowy telefonicznej, klarownie wyjaśniam moje podejście i moje oczekiwania względem współpracy. Jeśli brakuje zrozumienia, uprzejmie odmawiam prowadzenia terapii. Zazwyczaj, przy brodawkach wirusowych, terapia obejmuje 3 spotkania w cyklu co tydzień, i kolejno za miesiąc wizyta kontrolna, która zazwyczaj jest tą ostatnią.

W trakcie terapii prowadzę pacjentów także psychologicznie, motywując Was.

Jak wiemy odstawianie słodyczy i zmiana diety bywa wyzwaniem, tym bardziej większym, kiedy mamy do czynienia z candidą. Więcej o candidzie znajdziecie w moim pierwszym artykule.

O co chodzi z tym wirusem HPV na stopie?

Reasumując.

Nie sięgajcie samodzielnie po suplementację, nie ulegajcie trendom, gdyż może to ostatecznie bardzo zaszkodzić. Do każdej terapii należy podejść z absolutną odpowiedzialnością, a w rzeczy samej to w Waszych rękach leży odpowiedzialność za Wasz stan zdrowia. Ja jestem jedynie od tego, by pomóc Wam na początku Waszej nowej drogi, reszta należy do Was – organizm ludzki ma umiejętność przeciwdziałania chorobie, POTRAFI sam się uzdrowić, ale należy dostarczyć mu odpowiednie zasoby, które pozwolą wyzwolić w nim jego własne zdolności lecznicze.

Już w niedługim czasie, na fanpage profilu Naturalna, podzielę się z Wami terapią, której koniec datuję na styczeń 2020 rok, a zdjęcia tejże, załączam do tego artykułu. Terapia nad dość dużym i nawet głębokim skupiskiem brodawek wirusowych (obydwie stopy zainfekowane), z młodym pacjentem z nadwrażliwością dotykową, czyli z dysfunkcją w zakresie integracji sensorycznej. Mija właśnie rok od zakończenia terapii, która prowadzona była klasycznie, czyli 3 spotkania w cyklu co tydzień, ale wizyta kontrolna nie odbyła się, ponieważ ja wraz z gabinetem już się przeprowadziłam na Opolszczyznę.

Mając kontakt z opiekunem młodego pacjenta, z jego mamą, wiem, że praca z ziołami, dietą i dedykowanym preparatem do smarowania miejsc chorobowo zmienionych, przebiegła pomyślnie.

Po roku możemy z całą stanowczością stwierdzić, że mamy SUKCES! Nie ma nawrotów (!).

…nawet nie wiecie, jakie uczucie w sercu mnie ogarnia, absolutna radość! Radość, że wiem jak Wam pomóc, zatem polecam się, Szanowni Pacjenci.

Jeśli zmagasz się z problemem brodawek wirusowych, które powstały na kończynach Twych lub Twego dziecka w wyniku wirusa HPV, zapraszam do mojego gabinetu w Komprachcicach.

 

Iwona Szulkowska

Podolog,
Ekspert ds. Brodawek Wirusowych HPV

Specjalista podolog Iwona Szulkowska – mgr Zarządzania Zasobami Ludzkimi; Pasjonatka; Osobowość zgłębiająca dziedziny nauki tj.: podologia, fitoterapia (ziołolecznictwo), dietetyka, medycyna germańska, totalna biologia, medycyna chińska, refleksologia czy dźwiękoterapia (medycyna wibracyjna). W praktyce zawodowej jako podolog, Iwona Szulkowska, spełnia się już od ponad 9 lat, a w lutym 2020 r. zamknęła swój bardzo dobrze prosperujący gabinet w Warszawie i przeprowadziła się na Opolszczyznę, wracając tym samym w Rodzinne strony i otworzyła gabinet Naturalna Podologia w Przychodni Komprachcice, w Komprachcicach. Doświadczenie, jakie zdobyła w stolicy, sprawiło, iż doskonale wyspecjalizowała się w terapiach nad wirusem HPV z dorosłymi i z najmłodszymi. Do zobaczenia,

Iwona Szulkowska

Podolog Opole, Naturalna. Podologia